Todd Pasternack spędził 10 lat jako pełnoetatowy muzyk w trasie. Spędził niekończące się dni w furgonetkach, grając na jednej nocy i borykając się z wieloma problemami twórczymi i logistycznymi, z którymi musiał sobie radzić na miejscu. Dzięki tym doświadczeniom nauczył się ufać swojemu osądowi, rozpoznawać i podążać z prądem, a także, co bardzo przydatne, kodować. Od tego czasu zbudował dobrze prosperujący biznes w dziedzinie marketingu cyfrowego i reklamy. W ludowej prozie, Pasternack opowiada o tym, jak zespoły i firmy – zwłaszcza te rozpoczynające działalność – stają w obliczu podobnych lub porównywalnych okoliczności. Oferuje lekcje, których nauczył się w świecie muzyki, aby pomóc liderom biznesu stać się bardziej elastycznymi, chętnymi do współpracy i kreatywnymi. Pasternack przeprowadza wywiady z 10 byłymi zawodowymi muzykami, którzy odnieśli sukces w biznesie – najbardziej znany z nich to Jimmy Chamberlain z multiplatynowej grupy Smashing Pumpkins – i dodaje ich ciężko zdobytą mądrość i pomocne wskazówki do swoich własnych. Chociaż w innych książkach biznesowych można znaleźć zbyt wiele rad Pasternacka, jego perspektywa muzyka jest świeża i pouczająca. getAbstract poleca jego wskazówki przedsiębiorcom, menedżerom i wszystkim, którzy szukają świeżego spojrzenia na codzienne rozwiązania.

Opracowanie zostało przetłumaczone maszynowo (przepraszamy za błędy) jako materiał na nasze szkolenia z przywództwa.

Take-Aways

  • Granie w zespole i kreatywna praca w świecie cyfrowym mają wiele wspólnego.
  • Zarówno muzycy, jak i biznesmeni muszą wspierać i utrzymywać „kreatywność i innowacyjność”.
  • Jam sessions uczą zespoły i firmy „psucia rzeczy, porażki i uczenia się”.
  • Aby zachować świeżość, liderzy zespołów muzycznych i liderzy firm rozpoczynających działalność muszą wyjaśnić swoją wizję kolegom z zespołu, interesariuszom, pracownikom i klientom.
  • Podobnie jak muzycy, liderzy firm muszą słuchać – zwłaszcza swoich klientów, gdy przygotowują nowe rozwiązania.
  • Szybko rozpoznawać i wykorzystywać okazje.
  • Dostosowywać swoje metryki w miarę jak Państwa cele „zmieniają się”.
  • W otwartym, wzajemnym środowisku – jak w przypadku występu zespołu na żywo – ludzie rozwijają pomysły, oferując „rzeczy, które niekoniecznie były przewidziane lub nawet nie podobały się Państwu”.
  • Zespoły muzyczne angażują publiczność poprzez „call and response”; firmy również powinny wołać do klientów i odpowiadać na ich konkretne odpowiedzi.
  • Zespoły i firmy osiągają najlepsze wyniki dzięki silnym liderom, którzy praktykują „służbę”, aby „wnieść wartość” do swoich kolegów z zespołu, słuchaczy i klientów.

Podsumowanie

„Muzyk na marketingowca”
Od 1994 do 2004 roku Todd Pasternack pracował jako muzyk koncertowy. Grał w mało znanych zespołach, które mało kto rozpoznałby. Jeździł w furgonetkach z muzykami, grał na gitarze i śpiewał, a potem jeździł w furgonetkach jeszcze raz, noc w noc przez wiele tygodni. Następnie nauczył się kodować i został konsultantem ds. marketingu cyfrowego i reklamy dla dużych międzynarodowych korporacji.

„Muzycy opowiadają historie poprzez swoje piosenki. Marki opowiadają historie poprzez swoje produkty i marketing”.
Pasternack pracował z ludźmi, których uważał za inspirujących, oryginalnych i godnych zaufania. Wiele z tych osób to byli zawodowi muzycy. To skłoniło Pasternacka do dostrzeżenia podobieństw między grą w zespole a kreatywną pracą w świecie cyfrowym, a także w przedsiębiorczych firmach. Zrozumiał, że tak jak „muzycy opowiadają historie poprzez swoje piosenki”, tak większość „marek opowiada historie” poprzez swoje towary lub usługi i ich kreatywny marketing.

Równoległe funkcje
Zarówno muzycy, jak i biznesmeni muszą realizować te zadania:

Pielęgnować i podtrzymywać „kreatywność i innowacyjność”.
Współpracować z ludźmi o różnych poglądach twórczych, aby stworzyć oryginalny produkt, który będzie współgrał z publicznością.
Wydobyć to, co najlepsze z członków swoich zespołów.
Zachować otwartość i świadomość w celu podejmowania lepszych decyzji.
Wiedzą, kiedy wykorzystać lub rozszerzyć możliwości.
Szybko rozpoznać, kiedy zrezygnować z propozycji.
Rady z drogi
Dziesięć osób działających na współczesnym rynku kreatywnym, cyfrowym i internetowym oferuje spostrzeżenia dotyczące zastosowania myślenia i zachowania muzyka w dzisiejszym świecie biznesu. Wszyscy są profesjonalnymi muzykami, choć niektórzy z nich wybrali inną drogę jako sposób na życie lub zarabianie na życie.

„Gdy komunikacja jest przejrzysta, cel i przekaz są jasne, a powołanie do tego, co się robi zawodowo, jest jasne, można budować”.
W miarę jak zmienia się Państwa rynek, mogą się Państwo martwić, czy Państwa oferta jest nadal świeża. Czy zachowuje swoją wartość? Cat Kolodij, gitarzystka i wokalistka, a obecnie starszy wiceprezes w Arnold Worldwide, sugeruje, że pierwsza płyta zespołu jest „prawdziwym wyrazem wizji”. Kiedy zespół wyrusza w trasę i gra piosenki z tej płyty noc w noc, nieuchronnie w występy muzyków, a co za tym idzie, w reakcje publiczności, wkrada się stagnacja. Może to wywołać niezadowolenie i obawę, że zszedł z właściwej drogi.

„Posiadanie udanego zespołu jest jak posiadanie udanego działu w każdej firmie”.
Reid Genauer, gitarzysta i szef marketingu w firmie Magisto, sugeruje, że zespoły i firmy rozpoczynające działalność napotykają na podobne przeszkody, które ich liderzy mogą pokonać, przedstawiając jasną wizję wszystkim w zespole lub w firmie. Sprawić, aby dzielenie się było potężną siłą w Państwa kulturze. Basista Rod Avery, wiceprezes ds. usług profesjonalnych w firmie Scala, wie, że musi opuścić zespół – lub firmę – jeżeli czuje, że nie mają już wspólnych celów lub pasji.

„Jeśli czują Państwo, że kultura w Państwa firmie nie jest silna: proszę zająć się tym teraz. Nie czekajcie na kolejny dzień”.
Al Schnier, gitarzysta i wokalista zespołu „moe”, uważa, że jego organizacja muzyczna przetrwała, ponieważ jest zbudowana na etosie współpracy. Zatrudnia tylko ludzi, którzy są „łatwi do pracy”, sympatyczni i chętni do współpracy bez względu na okoliczności.

Kultura organizacji zaczyna się od jej lidera, który nadaje jej swoje priorytety. Lider musi jasno określić elementy kultury firmy. Mądrzy liderzy najpierw wybierają pracowników, którzy uosabiają właściwe wartości kulturowe i pomagają im w zdobywaniu umiejętności, a nie wybierają najbardziej wykwalifikowanych pracowników, którzy następnie muszą nauczyć się kultury.

Jam Sessions
Gdy członkowie zespołu znają nawzajem swoje style, gusta i techniki, lubią jamming – improwizowaną grę bez ustalonego celu. Jam session może zacząć się od tego, że perkusista ustala groove, basista gra powtarzającą się figurę lub gitarzysta powtarza ten sam riff, a pozostali muzycy reagują na ten wzór. Aby jam był udany, nikt nie może się bać, że popełni błąd. Członkowie zespołu muszą umieć grać bez zastanowienia, słuchać i reagować jednocześnie. Innymi słowy, muszą podejmować ryzyko.

„Trzeba umieć mierzyć na podstawie tego, czego się oczekuje i co się ma nadzieję osiągnąć, a to może się zmienić”.
Zespoły, które biorą udział w jamach, uczą się tego, co powinny wiedzieć wszystkie rozwijające się firmy: jak „zepsuć rzeczy, ponieść porażkę i uczyć się”. Przedsiębiorstwa również mogą prowadzić produktywne jam session. Pierwszym krokiem jest zaproponowanie przez każdego uczestnika spotkania jam session „riffu założycielskiego”. Może to być opis problemu. Odpowiednikiem rozmowy gitarzysty odpowiadającego na akordy basisty byłby inny pracownik, który omówiłby technologię niezbędną do rozwiązania tego problemu. Po odpowiedzi perkusisty, inna osoba mogłaby podnieść konieczność ustalenia metryki, aby rozstrzygnąć, czy proponowane rozwiązania się sprawdzą.

„Czasami po prostu nie jest to właściwy moment na wypróbowanie czegoś nowego. Trzeba wiedzieć, jaki jest na to właściwy czas i miejsce”.
Genauer wyjaśnia, że podczas jam session ludzie „wnoszą rzeczy, które niekoniecznie były przewidziane lub nawet nie podobały się Państwu”. Wtedy zadaniem lidera jest „modulowanie” tych wypowiedzi, aby pozostały produktywne. Pracownicy mogą się nawzajem zaskakiwać sugestiami, które świadczą o wnikliwości w danej kwestii. Wolność dżemu uwalnia ich wyobraźnię. Rif za rifem, firmy tworzą swoje własne przeboje: nowe oferty, świeże zrozumienie swoich klientów lub wdrożenie innowacyjnej usługi. Aby te sesje były produktywne, wszyscy muszą mówić bez obaw. Wszystkie „nuty” tworzą ostateczną wersję piosenki.

Słuchanie
Aby grać razem, muzycy muszą słuchać siebie nawzajem nawet podczas gry. Słuchanie i granie to nie są dwie różne umiejętności. Są nierozłączne. Liderzy firm muszą nauczyć się słuchać swoich klientów i „klientów swoich klientów” nawet wtedy, gdy wprowadzają nowe rozwiązania. Należy zadawać nabywcom bezpośrednie pytania o to, czego oczekują, chcą i lubią. Genauer uważa, że muzycy dowiadują się więcej o „dopasowaniu produktu do rynku” z każdą graną piosenką. Wzrost sprzedaży biletów i entuzjazmu na koncertach mówi zespołowi, że jest na dobrej drodze, ale muzycy, którzy nie słuchają swoich odbiorców, grają tylko dla siebie.

Dostosowanie
Gdy znają Państwo swoich klientów, mogą Państwo podjąć kolejne wyzwanie: nauczyć się rezygnować z kontroli, gdy jest to konieczne, i dostosować się. Zespoły koncertujące w trasie codziennie napotykają na nieprzewidziane problemy. Autobusy turystyczne psują się, koncert może nie mieć obiecanej promocji, lokalny promotor może próbować nie zapłacić zespołowi, pokoje hotelowe mogą być niedostępne itd. A jednak zespoły zawsze radzą sobie z tymi przeszkodami i je pokonują. Umiejętność radzenia sobie z życiem w trasie – lub z przeszkodami w firmie – może być równie ważna, jak umiejętna gra na instrumencie.

„Call and Response”
Prawie na każdym koncercie występuje jakaś forma call and response. Artyści proszą tłum, aby do nich zawołał. Wykonawca mówi „Hej”, a publiczność odpowiada „Ho!”. Jest to możliwy do zastosowania model relacji lidera biznesowego z pracownikami, klientami i interesariuszami firmy. Należy dawać im informacje, które pozwolą im odpowiedzieć w podobny sposób. Pokaż im, że cenisz ich entuzjazm i chcesz wiedzieć, jak się czują. Odpowiedzą większym wysiłkiem i lojalnością.

Smashing Pumpkins
Jimmy Chamberlain, prezes Blue J Strategies i LiveOne, były perkusista Smashing Pumpkins, twierdzi, że wszyscy wiedzieli, że on i lider zespołu Billy Corgan grali na wszystkich instrumentach na każdym albumie Smashing Pumpkins. Mówi, że inni członkowie zespołu, James Iha i D’arcy Wretzky, nigdy nie uczestniczyli w sesjach nagraniowych zespołu. A jednak ich wkład był kluczowy dla Smashing Pumpkins. Iha wiedział dużo o „country rocku” i ta wiedza wpłynęła na twórcze wybory Chamberlaina i Corgana. Znajomość współczesnej kultury przez Wretzky’ego pomogła zespołowi pozostać „jakby cool”.

„Uwielbiałem to współgranie między ekspresją artystyczną a artystycznym zamiarem twórczym. Chciałem po prostu być w stanie to zrobić”.
Chamberlain i Corgan wypracowali swoje role między sobą. Corgan był głównym autorem piosenek, według Chamberlaina, który zajmował się aranżacjami i „popychał” pozostałych muzyków do doskonalenia się. Naleganie Chamberlaina na codzienne ćwiczenia onieśmielało Corgana do cięższej pracy. Chamberlain uważa, że najważniejszą lekcją biznesową, jakiej się nauczył, było to, że zawsze należy mieć „cel” i strategię „dotarcia tam”.

„Służebność”
Glenn Rosenstein, prezes wytwórni płytowej, producent muzyczny oraz starszy partner i współwłaściciel w Wealthpoint Financial Group, wierzy w wartość bycia usługodawcą. Jako asystent inżyniera w nowojorskim studiu nagraniowym Power Station awansował pod względem odpowiedzialności i władzy, ponieważ zawsze był gotowy pomóc każdemu we wszystkim. Poświęcał czas na zdobywanie jak największej ilości umiejętności, aby móc być jeszcze bardziej użytecznym. Mówi, że budowanie „kariery” na usługach i wartościach odżywia „Państwa klientów, współpracowników i partnerów”. Uważa, że najważniejszą umiejętnością przywódczą w biznesie i muzyce jest umiejętność radzenia sobie z osobowością każdego człowieka i uczenie się, jak „wydobyć z ludzi to, co najlepsze”.

Powyżej i poniżej
Michael Lowenstern, klarnecista basowy i dyrektor kreatywny grupy w Amazon, rozumie, że wszystkie firmy muszą pozostać „witalne”. Oznacza to, że każdy w firmie powinien znać pracowników „pod sobą”, tych, którzy go zatrudnili i tych, którzy są „nad nim”. Proszę pamiętać, radzi on, że osoby znajdujące się poniżej wnoszą do firmy tyle samo wigoru i wartości, co osoby znajdujące się powyżej. A ci poniżej są „bliżej pracy” i wiedzą więcej o codziennych działaniach. Pozostać witalnym to znaczy wnieść całą swoją energię do pracy oraz rozpoznać, przyjąć i czerpać siłę z energii wszystkich wokół, niezależnie od ich roli w firmie.

„Zawsze uczymy się, że nawet jeśli nie mamy kontroli nad sytuacją… mogą z niej wyniknąć dobre rzeczy”.
Gitarzysta i producent wykonawczy zintegrowanej produkcji w Prettybird, Derek Richmond uważa, że w biznesie i w muzyce „supergrupy” napotykają na trudności, ponieważ wszyscy są równi, więc supergrupie brakuje zdecydowanego przywództwa. Najlepsze zespoły „powstawały razem”, ucząc się grać ze sobą, gdy każdy członek znajdował swoją rolę. Z czasem wyłania się lider i według Richmonda, zespół jest dzięki temu silniejszy. Przypomina sobie pracę nad projektem Led Zeppelin, gdzie członkowie zespołu uważali gitarzystę Jimmy’ego Page’a za zdecydowanego lidera.

Metryka
Anurag Gulati, właściciel studia nagraniowego, inżynier i członek zarządu firmy Uber, uważa, że kluczem do znalezienia skutecznych mierników dla każdego zadania jest dostosowanie pomiaru do konkretnego zadania. W miarę jak zmieniają się zadania, należy dostosowywać swoje metryki.

„Doskonalenie umiejętności nawiązywania kontaktów z ludźmi w sali konferencyjnej wymaga tyle samo prób, co w klubie czy na stadionie”.
Gulati namawia liderów, aby rozumieli sukces w kategoriach bezpośrednich potrzeb swojej firmy. Szybkość, z jaką współczesne firmy muszą zmieniać swoje iteracje produktów, wymaga dostrzeżenia, że Państwa cele mogą się zmieniać właśnie w trakcie ich realizacji. W związku z tym Gulati twierdzi, że aby prawidłowo przedstawić swoje wyniki, metryka musi mierzyć „aktualny stan postępu” w „czasie rzeczywistym”. Aby ustalić właściwe metryki, sugeruje on:

Opracować jasną koncepcję tego, co się mierzy, i wielokrotnie testować tę koncepcję.
Jeżeli metryka nie ma zastosowania, należy ją zmienić.
Nigdy nie należy zmieniać metryki, aby praca wydawała się udana.
Nie należy się martwić, że coś się nie zgadza.
Pozostać czujnym
Naomi Margolin, piosenkarka i dyrektor ds. sprzedaży krajowej w ArmadaGlobal, nauczyła się po latach spędzonych na scenie, że umiejętność dostosowania się do zmieniających się okoliczności to dar muzyczny i biznesowy. Radzi poznać mocne i słabe strony swoich partnerów i pracowników.

„Tak długo, jak można być blisko pracy i blisko energii, która ją generuje, zawsze będzie się witalnym”.
Stosuje analogię do koszykówki: niektórzy podają piłkę, inni zawsze strzelają, niektórzy grają w obronie, inni odbijają. Czasami „magia” pojawia się dopiero wtedy, gdy „wszystko się rozpada”. Wtedy widać, kto potrafi pracować pod presją. Jako przykład reakcji na nieoczekiwany chaos Margolin podaje poradzenie sobie z nieudolnym wokalistą rezerwowym. Teraz, jeżeli rezerwowa wokalistka nie wykonuje swojej partii, Margolin po prostu śpiewa ją za nią.

O autorze

Były muzyk koncertowy Todd Pasternack jest projektantem marketingu cyfrowego, który pracuje nad strategią i rozwojem produktu jako konsultant dla dużych międzynarodowych korporacji.

Rate this post